Cześć, to mój podróżniczy blog. Na początek opowiem o mojej wycieczce do Francji na którą pojechałam z rodzicami.
 |
O to kufer z moimi rzeczami
|
Wyruszyłam z samego rana do Kolonii. Droga była długa i strasznie męcząca.
 |
Jestem wykończona po 1200 km samochodem |
Następnego dnia pojechałam do Nantes.
 |
Pasy zapięte? |
Jedzenie w drodze było dobre, ale obsługa opieszała.
 |
Czy oni mogliby karmić trochę szybciej? |
Hotel w Nantes był bardzo ładny. Na śniadanie zjadłam francuskie croissanty oraz świeże owoce.
 |
Po kolejnym 1000 km wreszcie mogę się pobawić! |
Kolejnego dnia czekała mnie tylko podróż do mojego nowego mieszkania. Okazało się, że znajduje się ono w gmachu Politechniki.
 |
Na miejscu jest całkiem wygodnie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz